04 maja 2017

"Ja siama"

„Zostaw to”

„Grzesiu to zrobi”

Rzekła mama, kiedy zmieniałam tusze w drukarce.

Uniosłam się, że chce sama, bo nie można wiecznie liczyć na kogoś. Najlepiej brać sprawy w swoje ręce. Zresztą nie wiadomo kiedy dana umiejętność się nam przyda.
Od zawsze Tomek w naszym domu zajmował się sprawami komputerowymi itp. Ze wszystkim leciałam do niego, bo było mi wygodniej. Nawet nie chciało mi się samej kombinować. Tak samo i prowadzenie samochodu nie interesowało mnie nigdy, a teraz nie wyobrażam sobie nie mieć prawa jazdy. Powiem więcej, lubię jeździć! Tak jest z wieloma rzeczami. Lepiej nieraz samemu do czegoś dojść, niż iść na łatwiznę.
Wracając do tuszy, to udało mi się je samej wymienić. Byłam upaćkana, biurko również, ale miałam swoje małe zwycięstwo. 
Na marginesie, to zdaje sobie sprawę, że nie dokonałam dziś nic wielkiego. Jednak co moje to moje!
Ps. Klaudia maszerowała dziś po sklepach i mieście za rączkę!  Jej uśmiech był powalający!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz